Oglądam ostatnio amerykański serial House of Lies pokazujący „wzięte z życia” sytuacje, z jakimi muszą się zmagać doradcy marketingowi, zarówno w pracy zawodowej jak i życiu osobistym. Osobiście mam mieszane uczucia, jeśli chodzi o ten serial. Ogląda się go całkiem dobrze, jednak to jak wygląda w nim praca w firmie szkoleniowo-doradczej, jest wyssane z palca. W oczach twórców serialu doradztwo marketingowe jest jakimś cudacznym żonglowaniem liczbami, tak, aby zgadzały się z ich, postawioną wcześniej, zwykle mało skuteczną diagnozą doradczą, za której, oczywiście, wprowadzenie w życie, firma klienta będzie musiała sporo zapłacić. Umówmy się, takie sytuacje należą do rzadkości, klienci nie są idiotami i nie kupią kota w worku. Jeśli tylko jeden z nich dowiedziałby się o jakości takich usług doradczych, to firma straciłaby swoją reputację i odeszłaby w zapomnienie.
Doradztwo marketingowe musi przynosić efekty. Natychmiast.
Jeśli chodzi o doradztwo marketingowe i przygotowanie w jego ramach strategii marketingowych sprawa jest o wiele bardziej skomplikowana ponieważ efekty działań są widoczne praktycznie natychmiast po wdrożeniu odpowiednich działań marketingowych. Jeśli tych efektów nie ma, firma doradcza zostaje zwolniona. Tutaj nie ma miejsca na sentymenty. Celem współpracy z firmą, która przygotowuje strategie marketingowe jest zwiększenie zysków. Jeśli to nie występuje, to ta współpraca traci rację bytu.
Efektem dobrego doradztwa marketingowego powinny być plany marketingowe.
Dobre doradztwo marketingowe, którego efektem są plany marketingowe powinno zacząć się od dogłębnemu przyjrzeniu się sytuacji klienta. Zbadaniu jego mocnych i słabych stron, poznaniu szans i zagrożeń przed jakimi stoi. Być może w danej sytuacji warto będzie zastanowić się nad przeprowadzeniem badania lub nawet badań marketingowych. Nie zawsze jest to konieczne. Jednak jeśli już zostanie przeprowadzone pozwala na uzyskanie unikalnych informacji, które będą niezwykle potrzebne w przyszłości. Wiedza pozwala na przeżycie w konkurencyjnym środowisku – im więcej informacji doradca marketingowy posiada – tym lepiej jest w stanie pomóc i tym szybciej zarobi na swój roczny bonus.
Kłamstwo w doradztwie ma krótkie nogi.
Fabuła wymienionego wcześniej serialu opiera się również na założeniu, że każde kłamstwo, jeśli tylko opakowane w świecące się opakowanie, uda się sprzedać z dużym zyskiem. Na końcu pierwszego sezonu dowiadujemy się że nawet jednak główny doradca marketingowy pracujący w tej tytułowej firmie konsultingowej, nie jest w stanie uciec przed konsekwencjami swoich czynów.
Doradza marketingowy – kura przynoszące złote jajka.
To co ostatecznie nasuwa mi się po obejrzeniu tego serialu to to, że zrobiono wszystko co tylko możliwe aby zrównać doradców z błotem. Jest to spojrzenie ograniczone, bo choć porażki we współpracy się zdarzają, to jednak w zdecydowanej większości części przypadków doradca marketingowy dostarcza firmie, furę pieniędzy, podczas gdy jego wynagrodzenie w porównaniu z nią jest znikome. Moim zdaniem wszystkie negatywne opinie o doradcach marketingowych, są tworzone przez ludzi, którzy zwyczajnie nigdy nie mieli z nimi do czynienia, lub tez nie pracowali z prawdziwym doradcą marketingowym, a tylko z osobą która się pod niego podszywała, nie oferując żadnej, prawdziwej wartości.
© 2013 – 2014, lukasz1. Wszystkie prawa zastrzeżone.