Historia potwierdza tezę, iż dokumenty, których zdobycie i posiadanie wymagało niemałego nakładu intelektualnego i pracy, zawsze cieszyły się dużym powodzeniem wśród fałszerzy. Przypadki fałszerstw dyplomów wyższych uczelni, świadectw szkolnych i maturalnych, znamy chyba wszyscy, nawet w dzisiejszych czasach gdzie system zabezpieczeń i weryfikacji takich dokumentów jest tak rozwinięty, wciąż zdarza nam się czytać lub słyszeć o działaniach przestępczych związanych z takim procederem.
Jednak jeszcze kilkanaście lat temu działania takie były plagą występującą na terenie polski, jednym z przykładów mogą tu być fałszerstwa praw jazdy, które w tamtym okresie były dość częstym procederem. Wśród tego typu nielegalnych dokumentów, sporym zainteresowaniem cieszyło się prawo jazdy kat B, choć również inne kategorie jak prawo jazdy C nie było pomijane w procesach fałszowania.
Ci z nas, którzy legalnie weszli w posiadanie tego dokumentu doskonale wiedzą z autopsji, iż jego zdobycie często wcale do najłatwiejszych nie należało. Dodatkowo należy pamiętać iż spory odsetek kierowców w naszym kraju tracił prawo jazdy, chociażby z powodu prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, lub nagminnego łamania przepisów. Te wszystkie czynniki powodowały iż część tych osób próbowała pójść drogą na skróty i prawo jazdy pozyskać nielegalnie. A ponieważ popyt kształtuje podaż, stąd proceder fałszerstw tego dokumentu miał się w najlepsze, tym bardziej, że tzw. Papierowe prawo jazdy, wydawane do maja 2004 roku, podrobić wcale tak trudno nie było, o czym alarmowała wielokrotnie policja. Fałszerstwa praw jazdy jakby troszkę przyhamowało z chwilą, gdy Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych zajęła się produkcją i personalizacją praw jazdy, aczkolwiek, nie bądźmy naiwni, procederu nie zlikwidowano całkowicie. Owszem, obecnie znacznie trudniej jest teraz zdobyć fałszywe prawo jazdy kat B, prawo jazdy C czy innych kategorii, jednak nikt chyba nie ma złudzeń że proceder został całkowicie zlikwidowany.
Pomijając niewątpliwie naganny aspekt moralny i prawny tego procederu, musimy pamiętać iż jego przyczyna leży także w kulturze i świadomości kierowców, zastraszające statystyki policyjne mówiące co roku o tysiącach zabitych na polskich drogach, wskazują jak wiele osób w Naszym kraju w sposób naganny łamie przepisy ruchu drogowego, można przypuszczać iż spory odsetek ludzi już skazanych i pozbawionych prawa do prowadzenia pojazdu, chętnie sięgnie po wszelkie dostępne metody ponownego posiadania dokumentu uprawniającego do prowadzenia pojazdów.
© 2010 – 2014, provesta. Wszystkie prawa zastrzeżone.