Stosunkowo niedawno NSA wydał wyrok, w którym przewrócił dotychczasowy sposób rozliczania podatku (należnego) z kart paliwowych. Dotyczy to przypadku kiedy pewna spółka otrzymała fakturę za zakup paliwa ale nie miała możliwości odliczenia sobie podatku VAT od zakupu paliwa. Mianowicie w jednym z wyroków z dnia 14 sierpnia 2012 r., I FSK 1177/11 sąd uznał, że wystawca karty paliwowej w spornych transakcjach nie występował w żadnej z ról jako nabywca czy dostawca towarów. Zatem wychodzi na to, że podmiot ten nie miał absolutnie wpływu na termin dostawy towarów oraz wielkość zakupów, a już na pewno na cenę nabywanego paliwa. Podobnie jak we wspomnianej sprawie podatku VAT, także tutaj skarżąca Spółka nabywała paliwo bezpośrednio na stacjach benzynowych, a Dostawca nie miał prawa decydowania w jaki sposób oraz w jakim celu paliwo ma zostać zużyte. Wystawca kart świadczył jedynie usługę polegającą na finansowaniu dokonywanych przez skarżącą zakupów towarów i usług.
Każde biuro rachunkowe powie dokładnie to samo. W takim przypadku pod żadnym względem nie można było podzielić twierdzeń strony skarżącej, że podmiot rzecz jasna występował w łańcuchu dostaw towarów. W momencie zakupu towarów na stacjach paliwowych czy w punktach serwisowych, osoba skarżąca nabywała ekonomiczne władztwo nad zakupionymi towarami i zużywała je na własne potrzeby. Jedynie zrealizowana płatność za wymienione towary oraz świadczone usługi została odroczona do czasu wystawienia faktury. Sąd uznał zatem, że podatnik kupujący paliwo za pomocą kart paliwowych kupuje paliwo bezpośrednio od stacji benzynowej, natomiast wystawca karty paliwowej świadczy dla niego usługę kredytową.
© 2013 – 2014, darteye. Wszystkie prawa zastrzeżone.